piątek, 6 kwietnia 2012

Znajdź swoje Cienie cz. 2/3

9

Witaj

Dzisiejszy wpis jest kontynuacją artykułu:

Rozważmy idee wypieranych przeciwieństw, a także ich jasnych i ciemnych stron, na kolejnych przykładach.

Jurka strasznie irytują sceptyczni ludzie. Nie cierpi z nimi przebywać, przyprawiają go o atak białej gorączki. Uważa, że są zamkniętymi na rozwój ignorantami, którzy nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa i własnych mielonych od wielu lat przekonań.

Jurek nie widzi dla nich nadziei. Stara się izolować od takich osób by zachować dobre samopoczucie.

Poruszając się w modelu psychologii analitycznej, możemy uznać, że Jurek nie akceptuje sceptycyzmu. I z dualizmu otwartość - sceptycyzm idzie silnie w stronę otwartości, często wchodząc w ekstremum, co wiąże się z wyparciem i odrzuceniem sceptycyzmu.

Jednak zawsze odrzucając dany biegun, odrzucamy zarówno jego pozytywną jak i negatywną stronę.

Co jest jasną stroną SCEPTYCYZMU?

OSTROŻNOŚĆ

Osoba sceptyczna jest zazwyczaj również bardzo ostrożna. Trudno jej wcisnąć kit, zmanipulować ją, namówić do czegoś co nie będzie dla niej korzystne, co może jej zaszkodzić itd.

Wypierając SCEPTYCYZM Jurek rezygnuje również z OSTROŻNOŚCI.

Bierze zatem pełnię przeciwnego bieguna. Ceni OTWARTOŚĆ i pragnie ją pielęgnować. Ale jak już pisałem, każdy biegun ma ciemną i jasną stronę.

Co jest ciemną stroną OTWARTOŚCI?

NAIWNOŚĆ.


Możliwe, Że Jurek pozostaje tak bardzo otwarty na nowe idee i pomysły, że bardzo łatwo mu coś wmówić, przekonać go do bzdur, wmanipulować w coś, co może być dla niego bardzo niekorzystne. Wykazuje dużą podatność na wciskanie kitu.

Jurek przestaje być pełniejszym człowiekiem w każdym kontekście, w którym wypiera jakiś element swojej osobowości ponieważ nie może elastycznie korzystać z pełni swoich zasobów i tym samym blokuje swój rozwój i swoje naturalnie funkcjonowanie.

Nasza prawdziwa jaźń jest nieograniczenie szersza niż zbiór naszych wad i zalet. Obejmuje zarówno wszystkie nasze negatywy jak i pozytywy.

W momencie, w którym Jurek zaakceptuje te część osobowości, która jest SCEPTYCZNA będzie mógł korzystać również z tej, która jest OSTROŻNA.

Dualizm otwartość - sceptycyzm wygląda następująco:

Zintegrowanie Cienia umożliwia Jurkowi uzyskanie dostępu do zupełnie nowych zasobów.

Biorąc dwa przeciwlegle bieguny Jurek akceptuje naiwność i sceptycyzm przez co utleniają się (przestają go ograniczać). Wchodząc na wyższy poziom logiczny uzyskuje dostęp do OTWARTOŚCI i OSTROŻNOŚCI, może w swoim życiu rozwijać się przyswajając nowe idee, jednocześnie rozważając je racjonalnie i rozsądnie sprawdzając czy są dla niego zdrowe.

Podobnie sprawa ma się w sytuacji, gdy komuś bardzo zależy na skuteczności. Gdy nasz FIKSER aktywuję historię: MUSZĘ BYĆ PRODUKTYWNY!

Nie ma nic nieużytecznego w byciu produktywnym. Lecz jeżeli w momencie, w którym nasze zachowanie nie łapie się na nasze subiektywne kryteria „PRODUKTYWNOŚCI”, nasze ciało się napina, umysł zapycha i zaczyna tworzyć napędzające się wewnętrzne opowieści – to oznacza, że mamy tutaj do czynienia z nieświadomym WYMOGIEM naszego układu tożsamości.

Poprzez znalezienie tego wymogu, nazwanie go i uświadomienie sobie takiego blokującego przekonania, może powrócić do naszych zmysłów i w pełni uważnie skupić się na tym co aktualnie robimy i co aktualnie dzieję się wokół nas.

Polecam Ci przez cały czas obserwować swoje ciało i być świadomym tego czy czujesz się komfortowo bo prawdopodobnie w sytuacjach gdy kinestetyka się napina Twój układ tożsamości przejmuję kontrolę uniemożliwiając Ci dostęp do naturalnego działania i pełnych zasobów.

Dualizm skuteczność - lenistwo wygląda tak:

W momencie gdy dążymy za wszelką cenę do skuteczności i produktywności - wypieramy naszą leniwą tożsamość. Ale razem z nią wypieramy jej jasna stronę - czyli umiejętność odpuszczenia i wyluzowania, biorąc natomiast na siebie PRESJĘ i POŚWIĘCENIE jako ciemne strony pracowitości.

Ćwiczenia na integrację Cienia, oparte na MBB, pozwolą nam wejść na wyższy poziom logiczny i uzyskać dostęp do synergicznego połączenia SKUTECZNOŚCI z WYLUZOWANIEM, jednocześnie utleniając poprzez akceptację i dostrajanie PRESJĘ i LENISTWO.

W sytuacji gdy coś mocno Cię wkurza u drugiej osoby, albo w momencie, w którym MUSISZ być jakiś i koniecznie chcesz realizować jakąś konkretna część swojej osobowości (np. KONSEKWENCJA W DZIAŁANIU) weź kartkę papieru, długopis i rozpisz sobie dualizm na zasadzie: dwa bieguny i ich odwrotne strony. Sprawdź co w Twoim modelu świata jest przeciwieństwem cechy, która Cię wkurza, albo sprawdź co jest przeciwieństwem cechy, której bardzo pragniesz a następnie dopisz „drugą stronę monety”.

W momencie gdy coś Cię irytuje to prawdopodobnie wskazuje na wyparty Cień, a kiedy bardzo trzymasz się jednego bieguna to możliwe, że właśnie nie jesteś w stanie zaakceptować jego przeciwieństwa.


Masz na kartce wypisane 4 elementy Twojej osobowości.

Teraz do każdego z nich zrób następujące ćwiczenie:

Weź jeden element. Np. leniwy. Przypomnij sobie 3 sytuacje ze swojego życia, w których byłeś leniwy, wykazałeś się lenistwem. Sprawdź jak się z tym czujesz.

Następnie wyobraź sobie sytuację w przyszłości, w której jesteś bardzo leniwy, może być cały dzień, może godzina, może tydzień.

Wkręć się w wyobrażenie tak bardzo jak tylko możesz. Użyj wszystkich zmysłów, dodaj do wizualizacji dźwięki, zapachy etc.

Bądź świadomy tego co się dzieje z Twoim ciałem. Jakie emocje zaczynają w nim krążyć. Co się dzieje z Twoim oddechem.

Jeżeli ciało się napina, zaczynasz czuć się niekomfortowo, pojawia się negatywna kinestetyka to masz do czynienia z wyparciem Cienia. Twój układ tożsamości staje się aktywny, zapycha Ci świadomość i nie może pozwolić na to, żebyś był np. "leniwy" bo wtedy będziesz gorszy, wybrakowany, niedoskonały. Pamiętaj FIKSER dba o Twoje dobre imię :)

Zagroziłoby to przecież Twojej projekcji siebie. A na to Twój układ tożsamości nie może sobie pozwolić :)

Sprawdź kolejne elementy i zaznacz w kółko te, z którymi związana była negatywna reakcja fizyczna. Nad nimi będziemy pracować w kolejnej części artykułu, korzystając z genialnej technologii MBB. Znajdziemy ukryte wymogi i elementy JA, które odrzucałeś. Poprzez trening dostrajania się do zmysłów zrozumiesz na poziomie intuicyjnym, że to tylko przekonania i nauczysz się integrować dwa bieguny dualizmu by osiągnąć kolejny poziom rozwoju osobowości, a w konsekwencji żyć zdrowiej i efektywniej.
kolejny przykład dualizmu: determinacja - słomiany zapał


Idea obecności i uważności a idea Cieni, szkodliwych przekonań i ograniczających historii

W momencie gdy jesteś w pełni obecny, akceptujesz to co się dzieje w Twoim świecie i zachowujesz uważność wobec bieżącego momentu, połączoną z całkowitą otwartością na to co przynosi Ci świat - jesteś zupełnie wolny.

Masz dostęp do swojej prawdziwej natury, prawdziwej jaźni, wyższego JA, wszystkich wewnętrznych zasobów i umiejętności, pełni osobowości ... czy jakkolwiek inaczej duchowo, metafizyczne, coachingowo, psychologicznie to nazwiesz.

Po prostu zaczynasz serfować. I jest na prawdę świetnie.

Gdy jesteś w pełni obecny wszystkie Twoje ograniczające historie, nawyki, opowieści wewnętrzne, szkodliwe przekonania, wzorce zachowań nie mają tak naprawdę znaczenia. Gdy pojawiają się w Tobie jakiekolwiek kompulsje, które ciągną Cię do tego by utracić kontrolę nad sobą, oddać się zazdrości, gniewowi, lękowi  -> obserwujesz je, otwierasz się na nie i pozostajesz przez cały czas świadomy swojego zachowania. Pętla się zamyka a Ty świadomie wybierasz swoje zachowanie.

Twoje zachowanie przestaje być automatyczną egzekucją Twoich myśli, postaw i stanów emocjonalnych. Przemienia się w świadome i uważne działanie.

Opcja pt. "nie byłem sobą!" przestaje funkcjonować.

Jednak by pozostawać w tym stanie należy codziennie, wytrwale i z determinacją trenować swoją świadomość. Zauważać momenty, w których identyfikujemy się z naszymi myślami i tracimy panowanie nad swoim zachowaniem a następnie powracać do zmysłów. 


Koncentrować się na tym co się dzieje teraz. Na tym co odczuwa nasze ciało.

Dopóki nie wytrenujemy odpowiednio naszej UWAŻNOŚCI przez większość czasu prawdopodobnie będziemy egzystować w bardzo zawężonej świadomości, silnie identyfikując się z własnym ego, myślami, emocjami i przekonaniami. W napięciu wytworzonym przez nad-aktywny układ tożsamości:
albo w opowieściach DEPRESORA: „jakie to życie jest złe, jacy to my jesteśmy beznadziejni” albo w historyjkach FIKSERA: „ jak to musimy kontrolować nasze życie i jacy to musimy być doskonali”.

Nasza aktywność w takiej sytuacji będzie płynąć z zapętlonych programów naszego układu tożsamości, a wszystkie nasze wyparte Cienie, ograniczające historie i toksyczne przekonania uzyskają nad nami kontrolę i zaczną kierować naszym życiem. Sprawiając, że będziemy czuć się źle. Psychicznie i fizycznie.

I zaczniemy krzywdzić siebie samych, nasze otoczenie i świat.

W momencie gdy wchodzimy w silną sytuację stresową, gniew, konflikt, zagrożenie naszych wartości, niepokój lub silne negatywne stany mentalne - tracimy również dostęp do naturalnego i świadomego działania. Możemy wówczas korzystać wyłącznie z naszych najbardziej powierzchownych zasobów.

Z drugiej strony to właśnie nasze wyparte Cienie, toksyczne przekonania, bolesne historie, nad-aktywny układ tożsamości - stanowią główną przeszkodę w uzyskaniu przez nas pełnej obecności i uważności.

Są chwastami, które musimy przepielić by uzyskać dostęp do swojej prawdziwej natury i zacząć w końcu żyć efektywnie, pełni szczęścia, radości, spokoju wewnętrznego i harmonii, tworząc z innymi ludźmi relacje oparte na zrozumieniu i świadomości.

Stan obecności można trenować poprzez nieustanną, nieoceniającą UWAŻNOŚĆ bieżącego momentu, obserwację naszego wnętrza i naszego ciała, poprzez praktykę różnych form medytacji, min. mindfulness, poprzez pracę z ciałem na bazie takich systemów jak joga, tai-chi czy systemy szamańskie, ale również masaż i szeroko rozumiana fizjoterapia połączona synergicznie z ćwiczeniem świadomości.

Cały powyższy punkt dotyczący stanu OBECNOŚCI jest bardzo istotny w kontekście budowy konkretnego fundamentu pod świadomy proces szeroko rozumianej przemiany osobistej i oczyszczania osobowości.


Tyle teorii. W kolejnym artykule otrzymasz już same narzędzia wynajdywania Cieni a następnie integracji ich, akceptowania i uzyskiwania dostępu do nowych zasobów – pochodzące z MBB oraz innych ciekawych systemów zmiany.

9 komentarze:

Tomasz Sobolewski pisze...

Gratuluje wiedzy ;-) Dobre artykuły, nie mogę się doczekać kolejnego i ostatniego z tej serii ;-) Dawno nie czytałem tak fajnie napisanych z taką dawką informacji artykułów.

Pozdrawiam

Rafał Cupiał pisze...

Dziękuję :)

Kolejny będzie we wtorek albo najpóźniej w środę. Tak jak napisałem będzie już skoncentrowany na konkretnych bardzo użytecznych narzędziach.

Pozdrawiam serdecznie
Rafał

Bartosz Jezierski - jezierskibartosz.pl pisze...

Hej!

Miałem dodać komentarz do poprzedniej części artykułu, jednak skoro pojawiła się kolejna, nie będę SPAMować :).

Że tak krótko opiszę - przezajebista sprawa :).

Szczerze powiedziawszy chyba nigdy (świadomie) nie patrzyłem na kwestię własnych wymogów, czy szerzej - układu tożsamości - pod kątem jasnej oraz ciemnej strony danego zagadnienia. Z reguły poruszałem się na prostej pomiędzy jednym a drugim biegunem, a ten artykuł i wymiana maili między nami dały mi coś, co chyba mimowolnie odczuwałem intuicyjnie.

Świetna porcja wiedzy, bardzo dobrze napisany artykuł - nic dodać, nic ując i z chęcią przeczytam część kolejną :).

Swoją drogą, nie mogę się doczekać aż dorwę się do książki Powrót Do Zmysłów. Czuję, że będzie niezła jazda ;)

Pozdrawiam,
Bartosz Jezierski

Jakub Mikołajczak pisze...

Kiedy uświadomiłem sobie jakiś czas temu, że w mojej osobowości doszło do wyparcia lenistwa, zacząłem nad tym regularnie pracować. Uważnie obserwowałem swoje myśli i emocje w momentach gdy np. widziałem kogoś, kto cały dzień nic nie robi lub marnował czas na jakieś, moim zdaniem, bezsensowne zajęcia, i stopniowo starałem się odnaleźć balans pomiędzy determinacją, a relaksem.

Muszę przyznać, że niesamowicie zwiększyło to moją efektywność. W momencie kiedy działam jestem bardziej skupiony i skoncentrowany, ale potrafię też w odpowiednim momencie zrobić sobie przerwę i całkowicie poddać się wtedy lenistwu, bez napiętego ciała i wyrzutów sumienia.

Przyznam jednak, że początki były bardzo trudne - myślę, że zresztą zawsze są, gdy zaczynamy pracować nad naszymi cieniami. Ja również nie mogę się doczekać ostatniej części artykułu! :)

Pozdrawiam!

Rafał Cupiał pisze...

Hej

Jakie tam SPAMować :) - każdy komentarz jest mile widziany.

Rzeczywiście to bardzo ciekawe zagadnienie, ale żeby je lepiej zgłębić proponuję zapoznać się szerzej z twórczością Junga i założeniami psychologii analitycznej, gdyż samo MBB niewiele nam w tej materii wnosi.

Dopiero synergiczne połączenie tych dwóch podejść daje nam świetne narzędzie (a dorzucić do tego hunę i pracę z ciałem to na prawdę wychodzą ciekawe rzeczy :).

Dziękuję za komentarz.

A "Powrót do Zmysłów" jest jedną z najciekawszych i najbardziej użytecznych książek, które czytałem i szczerze ją polecam. Szczególnie ciekawie wpasowuje się w główne założenia zen.

Pozdrawiam
Rafał

Rafał Cupiał pisze...

Kuba, pisaliśmy komentarz w tym samym czasie :)

Myślę, że Twoje obeznanie z medytacją i Twoja wiedza w zakresie pracy duchowej wiele Ci dadzą w tym procesie. Bardzo istotna podczas pracy z Cieniem jest umiejętność świadomej obserwacji tego co się z nami dzieje i utrzymywania uważności na bieżących odczuciach.

A także przede wszystkim otwartość i nie zamykanie się mechanizmami obronnymi na to co się dzieje z naszym ciałem.

A moim zdaniem trenowanie tego duchowego mięśnia to, nie oszukujmy się - kawał roboty.

Miałem bardzo podobne doświadczenia i historie dotyczące:
A) produktywności
B) organizacji

Miałem ogromną presję na produktywność związaną z dużym napięciem w kontekstach, w których marnowałem czas. Również w momencie gdy to co robiłem, nie było wykonywane tak szybko jak sobie założyłem.

Kwestia organizacji była szerszym wyzwaniem, ale również w bardzo dużej części ją przerobiłem.

Miałem podobne odczucia do tych, które przedstawiłeś w swoim komentarzu.

Narzędzia, na których pracowałem będą jasno przedstawione w ostatniej części naszej Sagi Cienia :)

Pozdrawiam i dzięki za komentarz!

Karolina Ł. pisze...

Muszę przyznać, że dawno nie czytałam tak konkretnego i bogatego w dobre przykłady artykułu! :-)

Pozdrawiam!

Rafał Cupiał pisze...

Dziękuję! :)

Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)

Martyna pisze...

Mam pytanie, pracuję nad integracją cienia. Jestem potwornie chaotyczna, jaka jest jasna strona chaosu i jej przeciwieństwo?

Prześlij komentarz

Komentujcie proszę albo zalogowani (Google, TypePad, OpenID, AIM etc.) albo korzystając z opcji Komentarz jako: Nazwa/adres URL.

Możecie wpisać imię (imię, nazwisko, nick) a adres URL pominąć.

 
Design by ThemeShift | Bloggerized by Lasantha - Free Blogger Templates | Best Web Hosting