sobota, 21 maja 2011

10 misji, które zmienią Twoje życie cz. 1

7

Witaj
W tamtym tygodniu zapowiedziałem, że umieszczę wpis dotyczący korzystania z Tożsamości w dynamice społecznej, jednak jeszcze nad nim pracuję i pojawi się gdy już będzie gotowy. W zamian mam dla Ciebie coś wyjątkowego :)

Dzisiaj wpis nietypowy. Jestem dosyć daleki od pisania artykułów w stylu: ten funky steps to make your life better, jednakże postanowiłem stworzyć pewnego rodzaju kompilację. Będzie to kompilacja misji, których wykonanie ma przybliżyć Cię do najwyższej klasy zdolności społecznych, wolności emocjonalnej, świadomości i poczucia szczęścia i motywacji.
Sam wykonałem wszystkie z poniższych questów i muszę powiedzieć, że wywarły ogromny, pozytywny wpływ na moje życie.
No cóż, nie pozostaje Ci nic innego jak zmienić swoje życie na jeszcze lepsze.
Zapraszam do rozwoju :)
 

Dzisiaj wpis nietypowy. Jestem dosyć daleki od pisania artykułów w stylu: ten funky steps to make your life better, jednakże postanowiłem stworzyć pewnego rodzaju kompilację. Będzie to kompilacja misji, których wykonanie ma przybliżyć Cię do najwyższej klasy zdolności społecznych, wolności emocjonalnej, świadomości i poczucia szczęścia i motywacji.
Sam wykonałem wszystkie z poniższych questów i muszę powiedzieć, że wywarły ogromny, pozytywny wpływ na moje życie.
No cóż, nie pozostaje Ci nic innego jak zmienić swoje życie na jeszcze lepsze.
Zapraszam do rozwoju :)

Poniższe misje możesz wykonywać w dowolnej kolejności, możesz je również ze sobą łączyć. Jeżeli jednak zdecydujesz się na podjęcie któregokolwiek z poniższych zadań, postaraj się zrealizować je do końca. Jeśli jednak przerwiesz je w trakcie to ... za każdym razem zaczynaj od początku. Tylko wtedy wypełnianie tych misji w ogóle ma sens i może przyczynić się do Twojego osobistego rozwoju.

Każdy z poniższych questów realizujesz przez równo 21 dni. Jeżeli uznasz, że ukończenie danego zadania wpłynęło w jakiś sposób pozytywnie na Twoje życie zawsze możesz kontynuować misję przez kolejne trzy tygodnie albo też bez ograniczenia czasowego.


Misja 1 - Talent Społeczny


Każdego dnia po przebudzeniu usiądź przy biurku i zastanów się nad jakimś ciekawym tematem. Może być tak ogólny jak np. podróże lub też bardzo szczegółowy jak przykładowo smak lazanii ze szpinakiem :) Gdy już wybierzesz swój temat, Twoim zadaniem jest, w dowolnym momencie w ciągu tego dnia, podejście do zupełnie nieznanej Ci jeszcze osoby i rozpoczęcie z nią konwersacji na obrany temat. Rozmowę możesz nawiązać w dowolny sposób, istotne jest jedynie byś w pewnym momencie poprowadził ją do dyskusji dotyczącej wcześniej ustalonego przez Ciebie zagadnienia.

Z czasem podwyższaj sobie poprzeczkę zmieniając tematy na coraz to bardziej nietypowe i szczegółowe oraz rozpoczynając konwersacje w coraz to oryginalniejszy sposób.

Co otrzymasz dzięki tej misji?
-poznasz 21 ciekawych osób (albo 21 osób, które jeszcze nie wiedzą, że są ciekawe :)
-zbudujesz sobie silniejszą pewność siebie, a możliwe, że wyjdziesz poza schemat pewności siebie (chociaż w większości przypadków potrzeba do tego około 100-200 podejść)
-rozwiniesz swoją kreatywność i spontaniczność
-pozbędziesz się ramy "co sobie ludzie pomyślą"
-możliwe, że nawiążesz ciekawe relacje i rozpoczniesz wartościowe znajomości
-dowiesz się, że inni też nie lubią lazanii ze szpinakiem :)
-rozwiniesz swój światopogląd gdy skonfrontujesz go z postrzeganiem świata przez inne osoby z poza Twojego środowiska
-podniesiesz poziom swoich zdolności komunikacyjnych, lingwistyki i mowy ciała, jeżeli tylko będziesz starał się świadomie z nich korzystać


Misja 2 - Lista Wdzięczności


Weź zeszyt lub też stwórz plik na komputerze. Nazwij go: "Lista Wdzięczności". Codziennie rano jak wstajesz, usiądź przy swoim biurku i zastanów się co wspaniałego spotkało Cię poprzedniego dnia. Co otrzymałeś, czego się nauczyłeś, co sprawiło Ci radość, za co chciałbyś podziękować wszechświatowi. Wybierz 5 rzeczy. Zapisz je. Zrób odstęp i następnego dnia dopisz kolejne 5 rzeczy.

Pamiętaj wypisane punkty nie mogą nigdy się powtarzać. To zmusi Cię byś codziennie wynajdywał coś nowego.

Wypisywane przez Ciebie dary nie muszą być koniecznie związane z przeżytym dniem, mogą być związane z całym Twoim życiem, szczególnie jeżeli nagle zaczynasz odczuwać za coś szczególną wdzięczność. Bardzo prawdopodobne, że na początku przyjdą Ci do głowy głównie rzeczy, które uważasz za największe i najważniejsze a dopiero gdy się wyczerpią zaczniesz zwracać uwagę na wszystkie pomniejsze radości i prezenty dnia codziennego.

Dużo więcej o zastosowaniu Listy Wdzięczności i o tym dlaczego jest ona tak skutecznym narzędziem rozwoju osobistego dowiesz się z tego artykułu: Żyj z wdzięcznością.
Zapraszam do lektury.

Co otrzymasz dzięki tej misji?
-zaczniesz doceniać wszystkie prezenty, które otrzymujesz każdego dnia
-znacznie zwiększy się Twoje poczucie szczęścia
-będziesz czerpał więcej satysfakcji z każdego dnia
-nauczysz się cieszyć małymi rzeczami i zrozumiesz ich wyjątkowość
-będziesz miał świetne samopoczucie


Misja 3 - Beznarzekanie :)


Przed Tobą kolejne "trudne" zadanie :) To wyzwanie opiera się w przeciwieństwie do reszty nie na robieniu czegoś konkretnego, a na unikaniu czegoś przez te 21 dni. Otóż przez te 3 tygodnie przemiany osobistej masz ... nie narzekać :)

Ja wcale nie narzekam!” - pomyśli sobie część z Was, jednakże jeżeli świadomie chociaż przez jeden dzień zwrócisz uwagę na swoje lingwistyczne reakcje na losowe zdarzenia i zachowania innych ludzi, zaczniesz zauważać jak wiele negatywu może wychodzić z Twoich ust. Trzeba z tym skończyć i sprawić by płynęło z nich czyste złoto :)

Czym dokładnie jest narzekanie?
Narzekanie jest niepotrzebną i nadmierną reakcją lingwistyczną i behawioralną, nacechowaną emocjonalnie, na zdarzenia i zachowania, która jest nam absolutnie do niczego nie potrzebna i którą możemy zastąpić albo obserwowaniem i bezemocjonalnym stwierdzeniem faktu albo akceptacją i właściwym działaniem.

Weźmy sobie przykład: spieszysz się na ważne spotkanie i uciekł Ci autobus, bo przyjechał za wcześnie. Można do takiej sytuacji podejść na kilka sposobów np. na polaczka: co za #$%^&! *&^#$ bus! Na melancholika: o nie, znowu uciekł mi autobus, spóźnię się, nie podpisze kontraktu, jaka beznadzieja i co teraz, nie ma sensu już jechać na ta rozmowę :( :( :(

Można też podejść do tego jak osoba, która na prawdę jest zainteresowana rozwijaniem siebie i dążeniem do autentyczności i powiedzieć tak: okej uciekł mi autobus, co mogę teraz zrobić, żeby zdążyć na rozmowę i żeby przebiegła sprawnie? Wiem-  zamówię taksówkę i zadzwonię do osoby, z którą jestem umówiony, uprzedzę ją, że się spóźnię i poproszę kulturalnie żeby poczekała na mnie.

W pierwszym przypadku narzekasz: #$%^&*! - co jest Ci do niczego niepotrzebne, nie wnosi nic do Twojego życia, a jedynie pozwala Ci podkręcać negatywną energię i wysyłać ją w otoczenie.

W drugim przypadku stwierdzasz fakt, akceptujesz go, bierzesz z niego doświadczenie i podejmujesz właściwe działanie. Pozostajesz jednak bezstronny emocjonalnie wobec tego faktu.

Za każdym razem gdy zdarzy Ci się narzekać musisz rozpoczynać misję od początku.

Po tych 21 dniach zobaczysz jak ogromnie zmieni się Twój sposób postrzegania rzeczywistości, Twoje podejście do nazwijmy to "negatywnych sytuacji" oraz sposób Twojego działania. Przestaniesz marnować swój czas na puste narzekanie i zatruwanie energii w Twoim otoczeniu a zaczniesz bezstronnie obserwować różne zdarzenia i zachowania, brać z nich naukę i podejmować właściwe działanie.

Ogromnie poprawi się Twoje samopoczucie, będziesz czuł większą motywację, determinację w dążeniu do celu a każdy Twój dzień będzie znacznie bardziej efektywny.


Misja 4 - Ujarzmij swój język


Czas by zapanować nad swoją lingwistyką. Jeżeli używałeś do tej pory slangu, wulgaryzmów czy mocno kolokwialnego słownictwa nadszedł moment, w którym zaczniesz korzystać z języka całkowicie świadomie. Siła Twojej koncentracji jest ogromna.

Przez te 21 dni skupiaj się w pełni na tym co mówisz. Nie używaj przekleństw, skrótów językowych, slangu i kolokwializmów chyba, że budujesz z kimś rapport i robisz to całkowicie celowo. Jeżeli przeklniesz, nie przejmuj się i staraj dalej utrzymywać swoją dyscyplinę lingwistyczną. Tej misji nie powtarzasz jeżeli się podczas niej potkniesz tylko koncentrujesz się i jedziesz dalej.

Nawet jeżeli nie przeklinasz zupełnie i korzystasz z kwiecistego słownictwa na co dzień, ta misja ma Ci na prawdę wiele do zaoferowania. Przykładaj uwagę do tego co mówisz i do tego co chcesz przekazać. Wizualizuj to sobie jednocześnie, przykładaj się do tego tak, jakby płacili Ci za każde dobrze i trafnie sformułowane zdanie. Oddychaj podczas mówienia, głęboko i spokojnie. Przeponą.

Wyeliminuj ze swojej lingwistyki wszelkie yyy..., eee..., aaa..., no i tego, no nic, a no i tak dalej. Jeżeli zazwyczaj mówisz w miarę szybko - postaraj się mówić wolniej, dokładniej i wyraźniej. Przykładaj się do poprawnej wymowy każdego słowa. Jeżeli nawet zaczynasz się nad czymś zastanawiać albo jesteś wybity z koncentracji i miałbyś użyć przerywnika eeee... po prostu zapauzuj i złap oddech.

Unikaj jąkania się i przekręcania wyrazów. Koncentruj się również na tym.

Postaraj się obniżyć tembr swojego głosu.

Naturalnie najpłynniej mówimy i najskuteczniej się komunikujemy będąc w uptimie, gdyż wtedy cały nasz przekaz płynie praktycznie nieświadomie a my w tym momencie jesteśmy tym przekazem. Jednakże by dojść do poziomu nieświadomej kompetencji należy najpierw przejść przez świadomą kompetencję :) Zainteresowanych poziomami skutecznej nauki odsyłam do podstaw NLP.

Nie jest celem również byś przez całe życie koncentrował się w pełni na tym co mówisz. Wręcz odwrotnie 21 dniowa misja sprawi, że gdy ją zakończysz zaczniesz płynniej się komunikować nawet nie poświęcając temu uwagi. To jak z początkami prowadzenia samochodu :)

Co otrzymasz dzięki tej misji?
-zaczniesz świadomie korzystać ze swojej lingwistyki
-nauczysz się mówić płynnie, wyraźnie i zrozumiale
-zadbasz o swoje relacje
-osiągniesz łatwość w wyrażaniu swoich myśli oraz prowadzeniu konwersacji
-będziesz skutecznie się komunikował


Misja 5 - Potęga Koncentracji


Mistrz Zen zapytany o to, w czym objawia się jego praktyka odpowiedział: "to proste, kiedy jem to jem, kiedy idę to idę, kiedy leżę to leżę, kiedy rozmawiam to rozmawiam". Może wydawać się trywialne, jednak jeżeli na prawdę się nad tym zastanowisz, te słowa mają ogromną głębię.

Ilu z nas kiedy je to jednocześnie czyta newsy, ogląda telewizję, rozmawia z kimś, zastanawia się nad tym co będzie dzisiaj robić, planuje tydzień, myśli o wczorajszym dniu w pracy czy też na uczelni. Ilu z nas nie koncentruje się nad tym co robi ale jest pogrążona w swoich własnych rozmyślaniach, dialogach wewnętrznych i obrazach. To jakby całe życie śnić na jawie i nigdy tak na prawdę nie żyć. Skoro większa część świadomości jest przez nich przeznaczona na swoje własne rozmyślania, a temu co robią poświęcają wyłącznie ułamek uwagi, jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że będą robić to dokładnie.

Najwyższy czas się obudzić i zacząć żyć pełnią życia.

Ty również zacznij w pełni koncentrować się nad tym co robisz. Jeżeli prasujesz to prasuj. Poczuj ciepło bijące od żelazka, temperaturę i fakturę koszuli pod Twoimi palcami, dotyk deski, nacisk stóp na podłogę. Obserwuj dokładnie każdy swój ruch i skupiaj się na nim. Zupełnie oczyść umysł. Jeżeli przychodzą jakieś myśli, pozwól im biernie płynąć jakby nie były Twoje. Nie walcz z żadnymi z nich ani też nie zatrzymuj żadnych i nie koncentruj się na nich.

Skup się na świecie zewnętrznym.

Jeżeli odpłyniesz w rozmyślaniach i się na tym przyłapiesz, po prostu wróć do skupienia uwagi na wykonywanej czynności i tym co odbierają z otoczenia Twoje zmysły. Otwórz je na świat.

Kiedy jesz koncentruj się dokładnie na wyglądzie pożywienia, na jego smaku, przeżuwaj powoli. Zauważ kolory, fakturę, poczuj temperaturę i miękkość tego co jesz.

Staraj się jak najwięcej czasu spędzać w stanie świadomości zewnętrznej odbierając całym sobą ten jeden aktualny moment.

Ponadto codziennie rób zazen. Tzn. siadaj sobie rano po przebudzeniu w ciszy, zamknij się w pokoju, wybierz jeden punkt i przedmiot i obserwuj go zarazem obserwując całą otaczającą Cię rzeczywistość. Zauważaj wszystko co znajduje się w Twoim polu widzenia i przyglądaj się temu dokładnie nie odrywając wzroku od wybranego przedmiotu.

Poczuj dotyk Twojego ubrania. Temperaturę w pokoju, stykające się dłonie, usłysz dokładnie szmery za oknem i śpiew ptaków.

Kiedy koncentrujesz się całkowicie na wykonywanych, prostych czynnościach zaczynają nagle sprawiać Ci ogromną przyjemność.

Praktykuj koncentrację codziennie.

Co otrzymasz dzięki tej misji?
-nauczysz się naturalnie wchodzić w uptime (stan świadomości zewnętrznej) najbardziej zasobny stan w jakim może być Twój umysł
-opanujesz sztukę koncentracji
-zaczniesz przeżywać w pełni każdy dzień i każdą chwilę
-zaczniesz zauważać setki cudowności, które spotykają Cię w życiu każdego dnia
-zaczniesz cieszyć się w pełni każdym momentem, bo zrozumiesz, że wszystkie chwile Twojego życia są wyjątkowe
-zaczniesz wyzwalać się z błędów racjonalno- poznawczych Twojego umysłu i brać świat bardziej takim jaki po prostu jest, bez oceniania go przez cały czas


Praktykuj powyższe misje. Możesz robić kilka na raz jeżeli tak Ci pasuje. Jeżeli się do nich przyłożysz gwarantuje Ci, że odczujesz ogromną zmianę w jakości swojego szczęścia, świadomości, komunikacji i samopoczucia. Zaczniesz czerpać z życia pełnymi garściami, rozwijać się, świetnie dogadywać z ludźmi i z łatwością realizować swoje marzenia.

A Ty, masz jakieś misje, których wykonanie dokonało głębokich przemian w Twoim życiu? Jeżeli tak podziel się nimi z nami w komentarzach.

Za dwa tygodnie kolejne 5 misji, które zmienią Twoje życie.

Pozdrawiam
Rafał Cupiał

7 komentarze:

Anonimowy pisze...

A którą z tych misji uważasz za najbardziej wartościową ? Która z nich dała Ci najwięcej doświadczenia ? Powiedz mi, jak przełamać opór przed 1 misją ?

Rafał Cupiał pisze...

Wszystkie z nich są bardzo wartościowe, ponieważ wszystkie prowadzą do zmian na różnych poziomach i płaszczyznach. Jednak jeżeli miałbym wybrać jedną, która wywarła największy impakt na moje życie i dzięki, której najwięcej się nauczyłem bez chwili wahania wybrałbym właśnie 1 misję.

I absolutnie ona dała mi najwięcej doświadczenia i najwięcej ciekawych przemyśleń, zmieniła moje przekonania i ogromnie rozwinęła zdolności komunikacyjne. Przy niej też najlepiej się bawiłem z nich wszystkich a jednocześnie na tamtym etapie również miałem największe opory przed zabraniem się za nią.

Jak przełamać opór?
W tamtym momencie swojego życia byłem dosyć społeczną istotą miałem jednak również pewne ograniczenia, szczególnie jeżeli chodzi o podchodzenie do zupełnie nieznajomych osób i rozmawianie z nimi na specyficzne tematy.
Zastanawiałem się "co oni sobie pomyślą", "przecież to nienormalne", "a jak mnie wyśmieją?"

Ale w końcu zastanowiłem się chwilę nad tym wszystkim.

"Jeżeli chcę cokolwiek zmienić w swoim życiu muszę działać. Jeżeli będę robił to co zawsze robiłem to nic się nie zmieni, będę otrzymywał te same rezultaty, nie rozwinę się w żaden sposób. If you don't shoot, you always miss."

I dałem sobie pozwolenie na to, żeby zmienić swoje życie.

Pomyśl, to jest wyłącznie Twoje życie. Masz prawo przeżyć je tak jak chcesz i uczyć się tego co chcesz. Nie ma znaczenia co ktokolwiek o tym sobie pomyśli. To nie zrobi Ci krzywdy.

Twoja reakcja emocjonalna na podejście do nieznajomego wywodzi się z jaskiń kiedy jak podszedłeś bez odpowiedniej wartości socjalnej (maczugi, kobiety, mięsa, drewna) mogłeś zostać zatłuczony maczugą albo wyrzucony do lasu.

Ten mechanizm jest już nieaktualny. W dzisiejszym świecie absolutnie nic Ci się nie stanie. Naturalnie nie zaczepiaj pijanych i niebezpiecznych osobników tylko normalnych ludzi.

Musisz zrozumieć, że nie ma znaczenia co ktokolwiek, kiedykolwiek o Tobie pomyśli, absolutnie żadnego.

Musisz zrozumieć, że tylko Ty dajesz sobie pozwolenie na takie czy inne zachowanie.

Na początku radzę stosować się do zasady 3 sekund, zobaczysz kogoś, pomyślisz, że chcesz podejść, w ciągu 3 sekund MUSISZ podejść.

To jak skok do basenu z lodowatą wodą. Im dłużej się wahasz tym mniejsze szanse, że wskoczysz. Ale jak wskoczysz od razu to szybko przyzwyczaisz się do temperatury.

Na początku też staraj się nawiązywać rozmowy w najnormalniejszy sposób. Np jak gdzieś dojechać, czy ktoś jest z tego miasta, czy studiuje/pracuje i potem płynnie przejdź na temat.

Zobaczysz, że jak już zaczniesz rozmowę to konwersacja popłynie.

Po kilku dniach nabierzesz pewności siebie i będziesz mógł rozpoczynać rozmowy w bardziej specyficzny i oryginalny sposób.

Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem na Twoje pytanie :) Jak masz jakieś jeszcze to pisz - chętnie odpiszę.

PS
Korzystajcie proszę z opcji Komentarz jako: Nazwa/adres URL. Możecie wpisać Nick a adres pominąć.

Pozdrawiam
Rafał Cupiał

Anonimowy pisze...

Ok, dziekuje :) Jak tylko znajde czas by je wykonac, dam znac jakie sa efekty :) Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

A może zorganizował byś chociaż jedną taką misję, by można było się do Ciebie przyłączyć ? Razem łatwiej, poza tym masz doświadczenie ;)

Rafał Cupiał pisze...

Nie ma sprawy, zawsze chętnie służę pomocą :)
Czekam na raport z misji: jak poszło, czego się nauczyłeś, jakie są Twoje refleksje :)

Zorganizował, w sensie zrobił jeden dzień z misji pierwszej? Bardzo chętnie, myślę, że byłoby nawet ciekawie gdyby zebrało się więcej osób i zorganizowalibyśmy taki event. Dawajcie znać w komentarzach, kto się pisze na taką akcję, a szczegóły możemy ustalić drogą mailową.

Btw. pracuję właśnie nad projektem "Nadzwyczajny Talent Społeczny", który będzie przeprowadzony przez Grupę Szkoleniową, którą zakładamy w tym tygodniu i jednym z jego elementów będą specjalnie skonstruowane, stopniowo utrudniane misje, których realizacja ma doprowadzić do momentu absolutnej i stałej pewności siebie a także do osiągnięcia najwyższej płynności i świadomości własnej komunikacji i opanowania najwyższej jakości zdolności społecznych.

Kto jest zainteresowany wzięciem udziału w takim programie szkoleniowym? :)

Dawajcie znać

Pozdrawiam :)

Robert pisze...

misja 3 świetna! najbardziej przypadła mi do gustu! inne też są ciekawe, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile RZECZYWIŚCIE w ciągu dnia człowiek może narzekać i jak trudno jest się z tego wyzwolić!

Rafał Cupiał pisze...

Robercie,
masz rację, dopiero jak zaczniesz świadomie zwracać uwagę na to, ile negatywnej lingwistyki używasz na określenie codziennych sytuacji, które nie pasują do zaplanowanych przez Ciebie schematów, zaczynasz rozumieć jaką krzywdę wyrządzasz swojemu umysłowi.

Ta misja ma na celu świadome korzystanie z pozytywnej lingwistyki, a może bardziej świadome powstrzymanie się od korzystania z negatywnej by w ten sposób budować korzystniejszy i przyjemniejszy model świata w Twojej głowie.

Dziękuję za komentarz i pozdrawiam

Prześlij komentarz

Komentujcie proszę albo zalogowani (Google, TypePad, OpenID, AIM etc.) albo korzystając z opcji Komentarz jako: Nazwa/adres URL.

Możecie wpisać imię (imię, nazwisko, nick) a adres URL pominąć.

 
Design by ThemeShift | Bloggerized by Lasantha - Free Blogger Templates | Best Web Hosting